A gdyby dało się zobaczyć potencjał majątku w horoskopie urodzeniowym? Na szczęście istnieje punkt fikcyjny zwany częścią fortuny! Należy do tych, które zwolennicy astrologii karmicznej nazywają nagrodą karmiczną. To jednak nie wszystko. Dla tych, którzy nie są przekonani o cyklu reinkarnacji, astrologia klasyczna także daje narzędzia do wykrycia naszego potencjału względem pieniędzy — czy to w celu ich zarobienia, czy otrzymania.

Dom 2 i majątek

Przede wszystkim warto przyjrzeć się domowi związanemu z tą sferą, czyli domowi 2. Pokazuje on, jak będziemy się zachowywać, aby zdobywać pieniądze. Czy będą one priorytetem w naszym życiu? Czy potrafimy przyciągać okazje jako rezultat naszej pracy i wysiłku? Gromada planet w domu 2 wskazuje, że temat ten w każdym razie będzie istotny. Przy sprzyjających planetach, takich jak Jowisz czy Wenus, tradycja widzi pozytywne przesłanki. Wówczas nie jest trudno otrzymać wynagrodzenia proporcjonalne do wkładu.

Wykrywanie bogactwa w horoskopie urodzeniowym?
Idź do

    Szczęście i rozmach mogą się pojawić... oczywiście o ile inne aspekty nie zakłócą przebiegu. Na przykład, jeśli Saturn lub Mars utworzy konfliktujący aspekt względem korzystnej planety w domu 2 (jak wymienione wyżej), osoba będzie musiała stawić czoła wyzwaniu: Mars może zapowiadać gwałtowne działania lub konflikty, które podważą nieco pobłażliwe cechy Wenus. Saturn z kolei uczyni sytuacje bardziej sztywnymi, narzucając wymagania i surowość wobec pokusy łatwości.

    Inny przypadek: Mars albo Uran w sektorze 2. W pierwszym przypadku sprawy finansowe trzeba będzie brać w swoje ręce. Osoba potrafi pomnożyć swoją sytuację, lecz siłą ramienia. Przy Uranie mamy do czynienia z kimś, kto doświadczy wzlotów i upadków w tej dziedzinie. Podobnie z Księżycem, ale mniej gwałtownie. Księżyc zapowiada wahania (nie załamania) zależne od nastrojów czy kontekstu: jeden dzień pieniądze napływają, np. dzięki klienteli, innego dnia natomiast osoba się od nich odcina.

    Dom 8 i spadki

    W kwestii bogactwa równie ważny okazuje się dom 8. Nie odnosi się on do pieniędzy zdobywanych za pracę, lecz do spadków, zapisów, akcji czy szczęścia w grach. Jak widać, to także ma znaczenie. Planety w tym sektorze zapowiadają też poczucie strategii (dobrej lub złej) w zarządzaniu pieniędzmi, ponieważ to sposób, w jaki gospodarujemy kapitałem w ciągu życia. Znaki zaangażowane i planety tam umieszczone dodają swoje własne odcienie. Dom 8 w Baranie zapowiada podejmowanie ryzyka przy inwestycjach; Bliźnięta skłaniają do obracania pieniędzmi z pewnym wyczuciem. Przy Raku kapitały znajdziemy w obrębie rodziny albo ulokujemy je dla niej.

    Oś 2-8

    To, co astrologowie nazywają osią posiadania, odnosi się do przepływów pieniędzy: koncentrując się na tej osi, astrolog może ocenić, czym dysponuje jednostka na początku życia – dom 2 – i jak będzie zarządzać swoim majątkiem z perspektywy domu 8. Innymi słowy, można też doradzić osobie, by skorzystała z takiego czy innego sposobu, aby poprawić swoją sytuację. Na przykład Saturn w 8 lub znak Koziorożca w 8, nawet bez planet, nie wróży dużych szans w grach losowych. Lepiej wtedy skupić się na saturnicznych możliwościach tej pozycji: spadek, który pozwoli na podniesienie się dzięki pracy. I tak dalej...

    Inne czynniki

    Może się zdarzyć, oczywiście, że domy 2 i 8 nie mają planet. Co z tego wynika? Że pieniądze nigdy nie będą dla danej osoby ważne? To zbyt pochopny wniosek. Taka sytuacja może oznaczać, że kwestia pieniędzy nie zajmuje specjalnego miejsca u danej osoby i nie stawia przed nią zbyt wielu pytań. Ale bogactwo może być po prostu wskazane przez pozycje planetarne, niezależnie od sektora, w którym się znajdują. Najbardziej oczywisty przypadek to koniunkcja Jowisza ze Słońcem, a nawet z Księżycem. Pokazuje ona, że osoba, niezależnie od domów 2 lub 8, będzie żyć w pewnym dostatku i dysponować hojnością. I znów — trzeba brać pod uwagę wszystkie aspekty, które wchodzą w grę.

    Jeżeli piękna koniunkcja Jowisza ze Słońcem otrzyma kwadraturę Neptuna – i to bez względu na położenie tych planet – prawdopodobne, że bogactwo wiązać się będzie z rozczarowaniem, a w najgorszym wypadku z oszustwem. Potencjały są opisane: trzeba je znać, ale nie traktować ich dosłownie. W takim przypadku lepiej uważać na piękne obietnice i fałszywych „dobrych” doradców.

    Część fortuny

    Oczywiście, punkt ten na mapie nieba, o którym wspominaliśmy na początku artykułu, jest dość techniczny. Oblicza się go, dodając lub odejmując (w zależności od urodzenia w dzień lub w nocy) do długości Ascendentu łuk oddzielający Księżyc od Słońca. Nie jest więc ciałem niebieskim, lecz punktem fikcyjnym, zarówno technicznym, jak i bardzo starym, lecz na szczęście nadal podawanym przez wszystkie programy generujące horoskop. Trzeba jednak znać dokładną godzinę urodzenia! Mimo to część fortuny opisuje ten dodatek niebiański, który może pozwolić przyciągnąć bogactwo. W tym konkretnym przypadku nie chodzi o ocenę znaku jako bardziej lub mniej szczęśliwego, lecz raczej o sprawdzenie, czy nie jest złączona z planetą już samą w sobie synonimem wielkości lub obfitości, jak Słońce, Jowisz, Wenus, a dlaczego nie Księżyc. W skojarzeniu planety w dokładnych aspektach z częścią fortuny będą wspomagać lub opisywać wyzwanie w kwestiach związanych z bogactwem.